Czy zastanawialiście się gdzie podziać część rzeczy walających się po mieszkaniu? Mój „problem” z nimi zaczął się w chwili wypakowywania się z wakacji… Przypomniałam sobie, że mam w domu paterę. I bardzo rzadko z niej korzystam jako ze stojaczka na desery. Sami wiecie – dieta i te sprawy. Pomyślałam więc, że ona + rupiecie = kilka fantastycznych zastosowań do przechowywania drobiazgów.

Jak się okazało tej kreatywności mogło nie być końca. 

Skupiłam się więc na 6 pomysłach, z którymi chciałabym się z Wami podzielić.

Idę o zakład, że tak jak u mnie, u Was też znajdą się setki świeczuszek! Zgadłam? Zawsze zanim je znajdę w czeluściach szuflad, pudełek i innych otchłani, mija zapał do ich zapalania. Czemu by więc nie umieścić ich w jakimś bardziej widocznym miejscu? Tylko czy nie będą wyglądały jak „nie na miejscu”? Można je położyć na nie używanej paterze! Zawsze są pod ręką i zawsze ładnie wyglądają.

Można też odciążyć toaletkę z nadmiaru biżuterii. Na paterze fikuśna biżuteria prezentuje się jak z bajki. O ile kolczyki i pierścionki dość łatwo się wiesza, tak różnej długości bransolety oraz wisiorki są problematyczne i położenie ich okazuje się wygodniejszym rozwiązaniem. 

Przyrządy biurowe wyjątkowo doprowadzają mnie do szału. Grzebanie w szufladach, by znaleźć „najczęściej używe” rzeczy to istne szukanie igły w stogu siana. Paterkę więc można wykorzystać jako alternatywny stojaczek biurkowy. 

Wszelkie iluminacje zawsze doskonale dekorują mieszkanie. Światełka położone na szklanych talerzykach wzmacniają efekt. Lubię spędzać wieczory w tak klimatycznie oświetlonym wnętrzu, a Wy?

Patera też może spełnić funkcję ozdobną. Jeśli macie jakieś drobne dekoracje, które moglibyście ułożyć na szklanych talerzykach – wykorzystajcie je!

Moje ulubione rozwiązanie! Każda kobieta ma przynajmniej tysiąc, czy dwa tysiące lakierów do paznokci. I zawsze te ulubione (w danej chwili) są w najgłębszej szufladzie. Dlatego też paterę proponuję wystawić na toaletkę. Nie tylko praktyczne, ale i ozdobne. 

Mam nadzieję, że moje pomysły

przypadły Wam do gustu.

Enjoy!