Nowy wygląd Instagrama
Wczoraj pojawiła się aktualizacja, która przyniosła wielkie zaskoczenie — pojawił się nowy wygląd Instagrama! Nowe logo, nowe kolory, w zasadzie… nowe wszystko! W wersji 8.0 nie zmienił się sposób poruszania po aplikacji, ale twórcy zafundowali nam całkowitą zmianę interfejsu. Został on uproszczony wizualnie. Zmiana ta to świetny krok, a wszystkim, którzy oceniają ją tylko przez pryzmat nowego logotypu, który przecież „zrobili by lepiej”, serdecznie współczuję. Nowy Instagram to naprawdę wysoki poziom designu skoncentrowanego na użytkownika.
Dlatego nowy wygląd Instagrama jest dobry?
Pierwsza rzecz to totalna zmiana interfejsu. Powstało nowe, uproszczone logo i zastosowano nowe ikony, nawiązujące do niego stylem. W końcu pojawiła się spójność, której tej aplikacji brakowało. W nowej wersji mamy również nowe kolory. Gradient dla logo i kolor koralowy dla elementów interaktywnych, który pojawia się w powiadomieniach i „lajkującym” serduszku. Gdzieś w tle przewija się jeszcze zieleń dla oznaczenia obserwowanych i obserwujących. Najważniejsze jest jednak zastosowanie czarno białego interfejsu. Ma nam on uprzyjemnić oglądanie zdjęć. Nie bez powodu! Jest taka niepisana zasada, że prezentacja prac to nie ogródek. Co to oznacza? Że przygotowując portfolio czy np. galerię swoich grafik lub zdjęć, umieszczamy ją w neutralnym otoczeniu. Po to, żeby odbiorca skupił się na pracach, a to, co jest w około nie rozpraszało jego uwagi. W końcu Instagram to aplikacja prezentująca zdjęcia i video, dlatego zniknięcie niebieskiego paska, który odciągał uwagę, to świetne posunięcie.
Nie będę komentować nowego logo, które już jest oczywiście krytykowane, ale polecę Wam tekst, który trafia w punkt i przypomina mi się przy każdej zmianie logo większej marki czy organizacji. Dodam tylko, że poprzedni logotyp był pozostałością po niesamowicie modnym, panującym do iOS 6, stylu skeumorficznym. Kiedy pojawił się iOS7 i flat design stał się wiodącym trendem, można było się spodziewać, że i ta aplikacja w końcu „odświeży” swój znak.
Twórcy przygotowali fajny filmik, który pokazuje jak wyglądał proces zmian:
Najważniejszą rewolucję, wynikającą ze zmiany kolorów, zostawiłam do omówienia na koniec. Obróbka zdjęcia odbywa się już w jasnym otoczeniu i jest to coś, z czego powinniśmy się najbardziej cieszyć. Dlaczego? Zwróćmy uwagę, że zdjęcia, które oglądamy w feed’zie Instagrama, wyświetlają się na białym tle. I w takim też powinny być przygotowywane. Do tej pory ciemne tło przy obróbce zdjęcia, zakłócało nam pełną widoczność tego, jak będzie ono wyglądać, kiedy już je opublikujemy. Sama nie raz miałam ten problem, że zrobiłam je za jasne lub za ciemne np. winietując. W programach graficznych, np. w Photoshopie, mamy możliwość zmiany koloru w około obszaru roboczego, żeby zrobić „podgląd” wyświetlania w różnych otoczeniach i dopasować odpowiednio jasność czy balans kolorów. W Instagramie jest to już dostosowane, obrabiamy i przeglądamy w białym interfejcie. Lepszej zmiany być chyba nie mogło
Ja jestem bardzo pozytywnie nastawiona do zmian i bardzo podoba mi się nowy wygląd Instagrama. I mimo, że mogłabym znaleźć jakieś minusy, to wolałam skupić się na wyraźnych zmianach na dobre. A jakie są Wasze odczucia? Dla narzekających mam nieśmiertelną radę: kwestia przyzwyczajenia!
Enjoy!!
- 12 May 2016
- 43 komentarze
- 5
- blogowanie