Sernik kawowy
Obiecany sernik Jestem ich fanatyczką, mogłabym pochłaniać każdy rodzaj, czy to na zimno, czy pieczony – nie ma znaczenia Ostatnio skusiłam się na nową sprawę, w moim przypadku, a mianowicie sernik przygotowywany w kąpieli wodnej. I faktycznie, czuć różnicę. Dla mnie ten sernik po schłodzeniu do złudzenia przypomina sernik na zimno, a jednak czuć w nim jakąś bliżej nieokreśloną różnicę.
Przepis na niego zgarnęłam z kotlet.tv. I was też tam odsyłam, kto jeszcze kotleta nie zna – powinien poznać! Istny raj w kuchennej blogosferze :)))))))
Mój serniczek robiłam z prawdziwej, mocnej kawy, a żeby był o wiele bardziej kawowy posypany został również kawą. Szok, niebo w gębie!! Serdecznie polecam!
A na koniec kociuchy. Futrzaki opracowują nowe pozycje do odpoczynku, więc postanowiliśmy upamiętnić niektóre z nich i podzielić się ze światem
Tymczasem znikam na jakiś czas, będziemy realizować naszą „ślubną misję”,
więc nie wiem kiedy się pojawię. Trzymajcie kciuki!
Buziaki!
- 4 September 2012
- 25 komentarzy
- 0
- kulinaria