Autor  

Dodatki ze starego szkła


Lato wróciło do nas po tych kilku pochmurnych dniach i znów poranne wstawanie staje się przyjemne. Uwielbiam kiedy słoneczne promyki przebijają się przez między roletami. W ostatnim miesiącu, dzięki Happyholic i jej 23 krokach do szczęścia, staram sie budzić każdego dnia trochę wcześniej, doslownie o parę minut. Przed pracą chciałabym ogarnąć więcej rzeczy niż umycie i wysuszenie włosów, makijaż i prędki wybór garderoby :):) Na szczęście idzie mi coraz lepiej i dziś popijając kawę poszperałam nawet po Pinterescie. Takie poranki nastrajają mnie jak zawsze wybitnie pozytywnie i z dużo wielkszą przyjemnością opuszczam mój zielony Tarchomin. Kurcze, rozpisałam się, a post ma być o moich „kołowych” zdobyczach! :)<

Jak można się domyśleć, wyprawy na bazar na Kole traktuje jak terapię, która polega na szperaniu za pięknem. Kiedy łażę między porozkładanymi rupieciami czuję się jakbym była w raju, sama nie wiem na co patrzeć. Najchętniej wyszłabym z bazaru obładowana po pachy. Dlatego biorę ze sobą męża, który odruchy kupowania wszystkiego hamuje i skutecznie pomaga mi się targować. Rozumiecie, moja pasja w oczach kiedy pytam o ceny powoduje u sprzedawców automatyczne podniesienie kwoty nawet o drugie tyle :)))))

Zeszła sobota obfitowała w szklane zdobycze. Jedną z nich jest wielka apteczna butelka na leki. Ciężko Określić jej wiek, ale za to na etykietce widnieje pochodzenie. Ten rupieć przywędrował aż z Tennessee, żeby dzisiaj zrobić moją szklaną witrynkę. Nie wiem jak Wy, ale ja uważam to za coś niesamowitego. Jeśli kruche szkło tyle przetrwało, żeby dojechać tu Bóg wie skąd, to jego wartość jest dla mnie emocjonalnie wysoka. Buteleczkę wyczyściłam, uważając na zdarta już trochę etykietę, co uważam też dodaje jej uroku i ustawiłam na Billym.

Billy jest najpojemniejszym regałem jaki spotkałam, po za tym jego design… Nie no, nie będę się rozpisywać znów nie na temat Butelce towarzyszą również starociowe zdobycze,  m.in. Podstawka na małe żelazko, która trafiła do mnie już zeszłego lata.

Ah, to Koło, na nieszczęście znajduje się tuz obok mojej pracy. Bywacie tam czasami? Czy może wybieracie inne bazarki? Ja za tydzień lub dwa wybieram się na Olimpijkę, może tam coś jeszcze wygrzebię.

Przesyłam wszystkim buziaki i życzę miłego końca tygodnia
magda

dr inż. Magda Mirkowicz
O Autorze

Doktor nauk o mediach, inżynier Informatyki Stosowanej. Zajmuje się profesjonalnym projektowaniem grafiki użytkowej. Od kilkunastu lat wykłada na największym kierunku Grafika w Polsce.

PODOBNE WPISY

Moja kolekcja ceramiki w kolorze kobaltowym
August 10, 2021
32 fiszki do organizacji porządków i moja recenzja Tefal Aqua Flex
32 fiszki do organizacji porządków i moja recenzja Tefal Flex Aqua
November 25, 2020
Planer Mamy do druku oraz 3 darmowe plakaty rodzinne
Planer Mamy do druku oraz 3 darmowe plakaty rodzinne
November 15, 2019
Darmowe plakaty jesienne do druku — edycja 2019
Darmowe plakaty jesienne do druku — edycja 2019
September 21, 2019
59 pastelowych must have z wyprzedaży
59 pastelowych must have z wyprzedaży
July 16, 2019
2 najmodniejsze plakaty na 2019 rok do druku
2 najmodniejsze plakaty na 2019 rok do druku
January 16, 2019
Jesienna wishlista — dom, szafa, dusza i ciało
Jesienna wishlista — dom, szafa, dusza i ciało
September 11, 2018
Grafiki z łabędziami — darmowe plakaty do druku
Grafiki z łabędziami — darmowe plakaty do druku
August 21, 2018
och outfit! 3 dziewczęce darmowe plakaty do druku
July 04, 2018