Wazony wykładane plasterkami cytryny już dawno przykuły moją uwagę. To takie świeże, wiosenne, może nawet wręcz letnie rozwiązanie. Proste i efektowne. No i w końcu cytryna to synonim orzeźwienia. A jego dawka nie zaszkodzi nikomu. Na pewno nie mi, ponieważ cały czas przepełniają mnie emocje związane z nominacją mojego bloga do nagrody Blog Roku 2013. Dziś wielka gala, a ja od rana staram się zrelaksować ułożeniem idealnej dla nastroju kompozycji kwiatowej. Róża, gerbera i goździk. Uwielbiam je. Zagościły na mojej toaletce, którą pewnie doskonale już znacie

Nie będę dzisiaj pisać za wiele. Po prostu poddam siebie i Was tej rozkoszy, którą zawsze przynoszą kwiaty… Trzymajcie kciuki!

Rozkwitają. Milczą pośród liści.
W kij związane lub pną się na kratę…
Dekoracje? Jeńcy? Statyści?
Łatwo chwalić kwiaty,
Lecz być kwiatem?…

~ Maria Pawlikowska-Jasnorzewska

Buziaki!