Zimowa odsłona toaletki
Witajcie Kochani! Dzisiaj podzielę się z Wami bielą. Bielą, która jest moim największym ukojeniem i miejscem, w którym króluje kobiecość. Moja toaletka, bo o niej mowa – przeszła małą, zimową rearanżację. Wiem, że bardzo lubicie to miejsce w moim mieszkaniu i dostaję o nią wiele zapytań. Zima też póki co nie chce minąć, sama jakoś się do niej przyzwyczaiłam. Nabrałam ochoty na okiełznanie przestrzeni wokół mnie, tak, aby luty minął w przyjemnej atmosferze. Po za tym na toaletce pojawiło się trochę nowych drobiazgów, bo im dłużej ją posiadam, tym więcej się dzieje.
Pierwszym nowym towarzyszem jest nowa rama łóżka, wiem, że poprzednia a’la rustykalna nie do końca pasowała do całokształtu sypialni, więc pracowaliśmy z mężem nad zmianą łóżka. Jakiś czas temu w sypialni wylądowała czarna zdobiona rama z proszkowanej stali (jak zawsze okazało się, że mój niezastąpiony tata posiada taką w swoich zbiorach meblowych). Jestem w takim stylu zakochana i wiem, że teraz wszystko zaczyna ze sobą współgrać. Przede wszystkim komponuję się z takimi detalami toaletki jak lusterko na nóżce, o które dostaję niezliczoną ilość pytań. Ja swoje kupiłam poprzedniej wiosny w TK Maxx, ale wydaje mi się, że można na podobne polować np. w kampaniach Westwing.
Luty kojarzy mi się też z tulipanami, kompletnie nie wiem dlaczego (?!). Oczywiście ku celebracji kobiecości jeden taki ślicznotek wylądował w słodkim turkusowym wazoniku. Nic nie poprawia bardziej humoru niż żywe kwiaty :))))
Nie da się też ukryć, że wąsiska królują też w sypialni. Ostatnio upolowałam je na zakupach, których misją była deska do krojenia. Cóż… Wpadły mi w oko i nie mogłam takiej podusi odpuścić! Nie wiem ile jeszcze wąsowych zdobyczy się u mnie pojawi, póki co ta obsesja nie mija… Mam tylko nadzieję, że mi od niej nie urosną wąsiska!
Chciałam też dodać, że wygrane przeze mnie pudełko na herbatę u Lifestyle Inspiracje, nie trafiło do kuchni, ale do… sypialni. Jak się okazało jest świetnym rozwiązaniem do trzymania podręcznych drobiazgów typu wsuwki czy aktualnie używane błyszczyki. Jeszcze raz dziękuję Ci Agnieszko za taką miłą niespodziankę!
Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądała poprzednia odsłona toaletki, zapraszam:
Ah! I najważniejsze – ostatnio stawiam na fale we włosach, co Wy na to?
Buziaki!
PS. Kochani, przypominam Wam o tym, że mój blog bierze udział
w plebiscycie Blog Roku 2013 i potrzebuję Waszego wsparcia dla mojej pracy
Koszt smsa to 1,23 zł a dochód zostanie przekazany Fundacji Gajusz,
prowadzącej hospicjum dla dzieci osieroconych. Cel jest szczytny!
- 3 February 2014
- 40 komentarzy
- 0
- sypialnia