[DIY] Dozownik w stylu polka dot!
Łazienka to jedno z najmniej docenianych wnętrz w mieszkaniach, dla wielu osób ma być praktyczna i koniec kropka. Jej estetyka często ogranicza się jedynie do zakupu pięknych kafli i wyposażenia, a dodatki… Właśnie! Dodatkami są uginające się półki, wypchane różnokolorowymi kosmetykami, które niekoniecznie „są z tej samej bajki”. Czasami nie mogę wyjść w podziwu widząc takie zjawisko. Oczywiście część dupereli można pochować w szafkach, są jednak takie kosmetyki, które wygodnie gdy są pod ręką. Mowa o wszelkiego rodzaju mydłach, odżywkach czy balsamach.
Chcąc zawalczyć o estetykę kosmetyków w łazience postanowiłam skompletować kilka sztuk dozowników, które mimo różnorodności mają tworzyć estetyczną całość. Powoli kolekcja rośnie, ale chciałam ją urozmaicić o coś unikalnego. I tak oto myjąc wczoraj włosy wpadłam na pomysł, żeby robić projekt DIY ze zużytym dozownikiem po jakiejśtamziajce
Będziemy potrzebować do tego niewielu rzeczy, ale dużo cierpliwości! Po pierwsze zmywacz, lub inny środek do odtłuszczenia powierzchni oraz waciki, żeby ją wyczyścić. Druga sprawa to farba w sprayu, oczywiście w kolorze, który nam pasuje (ja wybrałam pistacjowy – uwielbiam!). Kolejna rzecz do lakier do paznokci jako dodatkowa farba, u mnie posłużył do tego złoty odcień. Potrzebujemy też taśmę maskującą i oczywiście pusty dozownik do przerobienia.
- Z dozownika usuwamy etykietę i dokładnie czyścimy jego powierzchnię. Nie może być lepka ani tłusta, bo farba nie będzie się dobrze nakładać i trzymać. Po za tym nie chcemy żadnych chropowatości.
- Na buteleczkę naklejamy taśmę maskującą. Ja swoją ustawiłam na 1/2 wysokości, ale oczywiście możecie to zrobić w dowolnym miejscu. Moja była cienka, więc nalepiłam trzy rządki (spokojnie można było dać 4 :))
- Nakładamy farbę, pamiętajcie, żeby robić to z odległości ok. 40 cm oraz aby nakładać cienkie warstwy. Po wyschnięciu pierwszej nakładamy drugą i czekamy, aż obie się będą suche.
- Zanim weźmiemy się za malowanie złotego paska i kropek – zdejmujemy taśmę. Nie przejmujcie się nierównościami, znikną pod warstwą tego własnie paska namalowanego lakierem do paznokci. Ja moje kropki stawiałam dość nieregularnie, ale starając się utrzymać w miarę spójny wzorek. Wybrałam taką „farbkę”, ponieważ mały pędzelek jest do tego niezwykle wygodny (a i lakier nie był moim faworytem, a tu spasował idealnie!).
- Po zakończeniu malowania odstawcie dozownik na kilka godzin do wyschnięcia i voila!
Dozowniczek w stylu polka dot gotowy!
Mam nadzieję, że ten pomysł przypadł Wam do gustu!
Ja już nie mogę się doczekać, aż dorwę jeszcze jeden dozownik i stworzę sobie unikatowy,
własnoręcznie wykonany komplet słodkich dekoracji łazienkowych!
Buziaki,

- 25 June 2014
- 25 komentarzy
- 0
- diy, kuchnia, łazienka