Przygotowanie postu o moim „biurze”, a właściwie kąciku biurowym, planowałam już dawno temu. Kilka tygodni wstecz prezentowałam Wam fotel – tron, który służy mi właśnie jako krzesło biurkowe. Jego charakterystyczny wygląd sprawia, że mini gabinecik, który częściowo znajduje się w kuchni i częściowo w jadalni – „spina” całą stylistykę mieszkania.

Od razu uprzedzam, że nie jest to jeszcze „dzieło” skończone. Na ścianie nad lewą częścią biurka wiszą trzy obrazki, które możecie pobrać u wydrukować u siebie. Mam mały plan zmodyfikować tę dekorację, bo nadeszła wielka ochota na zmiany – sami wiecie. W planach jest też powieszenie nad monitorem tablicy, na wzór fantastycznego moodboardu Majki z Wnętrzarskiego. Muszę tylko zebrać materiały i zacząć działać

Biurko, które służy mi do pracy jest ogromne. Było wielkim dylematem, długo zastanawiałam się nad bielą, ale ostatecznie stwierdziłam, że to nie szpital i padło na kolor zbliżony do odcienia paneli podłogowych. Wiele osób mówi mi, że jest to dość ciemne miejsce, ale z kilku powodów rozwiązanie na taki układ stało się idealnym. Po pierwsze mieszkanie ma kształt prostokąta, więc wyznaczenie w tym kącie gabinetu było oczywiste, a po drugie – jako grafikowi o wiele lepiej pracuje mi się w zaciemnionym miejscu. W większości moja praca przygotowywana jest jedynie na monitory i urządzenia mobile, a kiedy jest zbyt jasno nie jestem w stanie najlepiej ocenić kontrastów. Oczywiście nie jest tak, że jest to ciemna nora, bo mam ściankę z mleczną szybą wpuszczającą światło oraz doświetlenie punktowe z lampki biurkowej i halogenów na suficie oraz innych dekoracyjnych świateł.

Postanowiłam też postawić na detal w tym miejscu. Zawsze podobały mi się niezliczone inspiracje z półkami na biurkiem zapełnionymi grafikami i klimatycznymi bibelotami. Tak więc na zwykłych półkach z Ikea pałętają się różnego rodzaju pierdoły. Znalazło się też miejsce na najczęściej używane książki oraz gazetnik. Bez niego ani rusz, jako perfekcyjna pani domu muszę mieć wszystko pod kontrolą, a biuro to główna stacja dowodzenia.

Mam nadzieję, że kącik przypadł Wam do gustu!

Buziaki!