Nietypowe pojazdy, którymi można pojechać do ślubu

Autor dr inż. Magda Mirkowicz

Inne

Wszyscy doskonale wiedzą, że do ślubu jeździ się limuzynami. Albo wypasionymi autami wujków. Kabriolety i inne mercedesy do wynajęcia, często trzeba zamawiać z wielkim wyprzedzeniem, w dodatku płacąc za nie krocie. Postanowiłam pokazać Wam alternatywne i nietypowe pojazdy, którymi możecie pojechać do ślubu. Jeśli chcecie być oryginalni i nie boicie się o zabrudzony rąbek sukienki (lub garniaka), to moje zestawienie na pewno przypadnie Wam do gustu.

Rower

Nigdy, ale to nigdy nie widziałam Młodej Pary na rowerze! Nie wiem dlaczego, jest to przecież tak powszechny środek lokomocji. Pewnie obawy o wplątanie się sukni lub welonu w szprychy, są tu nie bez znaczenia. Ale kiedy sukienka jest krótka, a Panna Młoda odważna, to warto! Jeśli natomiast do samego ślubu nie chcecie jechać tym pojazdem, bo za daleko, bo to, bo tamto – pomyślcie o nim na sesji ślubnej!

Ogórek / VW Transporter

Oddałabym wszystko, żeby cofnąć czas i do swojego ślubu pojechać miętowym Volkswagenem Transporterem! Tylko skąd taki wytrzasnąć? Nie mam pojęcia, ale wiem, że jest polską alternatywą jest auto zwane ogórkiem. Też odda klimat vintage, a ozdobiony kwiatami będzie prezentował się cudnie.

Vespa

Poznałam je dzięki amerykańskim serialom i od razu pokochałam. Vespa to klasyczny włoski skuter, który kradnie serce każdej kobiety. Idealny pojazd do vintage’owego motywu ślubnego! Można poszukać zarówno tych starych modeli, jak i nowych, które są stylizowane, więc również wyglądają fantastycznie.

Ciężarówka z paką

Jeśli planujecie wesele w stylu country, czyli impreza w letnim namiocie albo w strażackiej remizie, to jest to pojazd dla Was! Wiem, że przez miasto jechać taką kolubryną może być niekomfortowo, ale ciężarówka na wsi to jak ryba w wodzie! Jeszcze poprzyczepiane puszeczki i mamy klimat wesela prosto z amerykańskiej prerii

Retro motor/skuter z koszem

Kiedy widzi się na ulicy motocykl z koszem, ciężko oderwać wzrok. Wiem, wiem, może kojarzyć się nieco z wojennym środkiem lokomocji, ale… w wersjach poniżej wygląda bardzo elegancko i słodko. Kolor ma tu wielkie znaczenie, sporo widziałam pastelowych, więc pewnie też dlatego się do niego przekonałam.

Retro Fiat 500/Maluch

Powrócił do łask. Zarówno Fiat 500 jak i nasz klasyczny Maluch, czyli Fiat 126p. Podobnie jak Syrenka, ale jest tak oczywista, że postanowiłam jej tu nie umieszczać. Fiaty są słodkie i klasyczne. Znów klimat retro, ale moda na niego na pewno nie przeminie w najbliższym czasie. Jeśli więc macie wujka, który posiada stary samochodzik zamiast merca, wykorzystajcie to!

A Wy czym jechaliście lub planujecie jechać do ślubu?

Mam nadzieję, że moje propozycje Was zainspirują!

Enjoy!!