Rozpoczynając urządzanie własnego mieszkania nie wiedzieliśmy jeszcze jakie będą kafle w łazience czy podłoga w sypialni. Nie mieliśmy pojęcia co gdzie ustawimy i jakie zastosujemy oświetlenie. Za to jednej rzeczy byliśmy wyjątkowo pewni i niesamowicie w niej zgodni. Szare ściany w salonie. Pokój dzienny w tym odcieniu marzył nam się od dawna. Był to, oraz długo jeszcze pozostanie, jedyny kolor, który wchodził w grę. Jest niesamowicie uniwersalny i daje możliwość zgrabnej i szybkiej wymiany dodatków.

Wciąż dostaję pytanie jaki numer farby posiadamy w salonie. Szukając idealnego odcienia, wiedzieliśmy, że mieszkanie musi być jasne, a kolor neutralny, żeby zarówno ciepłe jak i zimne dodatki wyglądały w nim dobrze. Padło na Light Grey Beckers, po kilku latach jestem przekonana, że wybór był idealny i nie zamieniłabym go na żaden inny. Chociaż… Patrząc na to, ile mamy pięknych szarości, popielatych i wpadających w srebro farb, powoli przestaję być tego taka pewna. Moda na szare ściany szybko nie minie, więc jeśli planujecie urządzić w najbliższym czasie mieszkanie i chcecie, żeby było ponadczasowe, to zapraszam Was na mój przegląd najlepszych szarych odcieni farb do ścian. Myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie.

---

➤  Jak zaplanować remont i urządzić mieszkanie marzeń?

---