Metamorfoza mojego biura — plany, meble, dodatki
Moje biuro i blog będą w końcu wyglądały jak jedność! Jakoś cały czas brakowało mi spójności w miejscu pracy z wirtualnym kawałkiem naszego życia. Pastelowy róż to ewidentnie mój ukochany kolor, a złoto uważam za idealny dodatek do niego. Minął już rok od wizualnej metamorfozy bloga — teraz przyszedł czas na zmiany w biurze. Mikro biurze! Bo ma ono około 2 metrów kwadratowych i jest częścią salonu, którą wydzieliliśmy ścianką. W tej chwili “biuro” mieści jedynie zbyt masywne biurko, krzesło i półki. Urządzane było dość pośpiesznie i w sumie od dawna chciałam je zupełnie przemeblować. Okazuje się jednak, że będzie to cały cykl z metamorfozą biura i będziecie mogli ją śledzić na blogu całą wiosnę!
Z biura w mieszkaniu korzystam tylko ja, więc Kamil bez wahania zgodził się, żeby wyglądało tak, jak chcę. Zresztą, wiecie już, że jest kochany i nigdy nie robi mi “oporów” przy urządzaniu. Staram się nie nadwyrężać jego uprzejmości i urządzać mieszkanie “z męskim pierwiastkiem”. Tym razem jednak idziemy w absolutną “lekkość” i biuro będzie bardzo kobiece. Tak jak blog, w końcu w tym miejscu powstaje całe mypinkplum ❤︎
TAK JEST TERAZ
Mimo że lubię to jak wygląda teraz biuro, to bardzo chciałam, żeby podobało mi się bezgranicznie i do zawrotu głowy. Tak, jak sypialnia! Byłam zadowolona z poprzedniej, ale aktualna jest moją miłością. Wróćmy jednak do biura. Znajduje się w nim teraz ogromne, ciemne, brązowe biurko, które miało być w kolorze podłogi, ale nie do końca tak jest. Nie wiem skąd mi się to wzięło, ale decyzja o jego zamówieniu była dość pochopna. Jest w nim za mało miejsca na przechowywanie, a w głębokich szufladach ciągle tworzy się bałagan. Poza tym w biurze wiszą półki, które pełnią raczej funkcję dekoracyjną niż funkcjonalną. Jedyna rzecz, do której jestem przywiązana, ale ze względu na zmiany kolorystyczne muszę ją wymienić, to krzesło. Poza tym koty nie były dla niego łaskawe, ale nie będę Wam tego pokazywać!
BĘDZIE PASTELOWO!
Postawiłam na dobry design. Wybierając rzeczy i meble do biura szukałam sklepu, który ma w swojej ofercie takie marki jak m.in. Bloomingville, Hübsch czy Ib Laursen. Meble oraz dodatki, które wybrałam, w większości pochodzą z sfmeble.pl. Z firmą znamy się i lubimy już od wielu lat, a w moim salonie goszczą m.in. komódki wieloszufladowkowe, o które cały czas dostaję masę pytań, a które mam właśnie z tego sklepu. Dlatego jest mi tym bardziej miło, że możemy współpracować przy tej metamorfozie! Będzie pastelowo do kwadratu! Biel, róż i… złoto!
1. Organizer do powieszenia, Umbra | 2. Figurka w kształcie kaktusa, Bloomingville 3. Figurka miś, Bovictus | 4. Dekoracja na ścianę “hello”, Umbra | 5. Biurko, Minko 6. Lampka na biurko, Hübsch | 7. Geometryczna ramka, Umbra 8. Minimalistyczna ramka, Hübsch | 9. Metalowe krzesło, Bloomingville 10. Lampa wisząca, Hübsch | 11. Mój plakat | 12. Futrzana narzuta, Ib Laursen
JAK TO BĘDZIE WYGLĄDAĆ?
W tak ważnych sprawach jak remont, z którego efektem będę żyć przez następne kilka lat, nie można podchodzić spontanicznie. Musiałam wszystkie te swoje pomysły zwizualizować. Na szczęście znam eksperta, który potrafi to wszystko szybko i sprawnie przenieść w programie do projektowania, i jest to mój przyjaciel, Damian Dzięki niemu, będziecie mogli porównać efekt końcowy, z tym co jest zaplanowaliśmy! Jak widzicie — aktualnie znajdujące się w salonie regały zostaną przeniesione do biura, w którym królować będzie nowe biurko, krzesło i dodatki. Oraz kolor ściany, ale o tym napiszę Wam innym razem!
Wypatrujcie kolejnych postów, ponieważ realizacja tuż, tuż :))))
Enjoy!
____
Partnerem wpisu jest firma sfmeble.pl
- 6 April 2017
- 33 komentarze
- 5
- biuro, organizacja