6 sukienek plus size na 6 różnych okazji

Autor dr inż. Magda Mirkowicz

lifestyle

6 sukienek plus size na 6 różnych okazji

Przełom jesieni i zimy to dla mnie okres wzmożonego poszukiwania najpiękniejszych na świecie kreacji na… różne okoliczności. PRZERÓŻNE! Mamy ich w ciągu roku naprawdę sporo! A przed nami cała seria imprez, od firmowych Wigilii, przez spotkania przy świątecznym stole, po huczne zakończenie roku sylwestrem.

Piękna sukienka to podstawa wyjątkowego zestawu, nawet dla +sajzek. Większe dziewczyny muszą się bardziej natrudzić, by wynaleźć coś odpowiedniego dla siebie. Wiem co mówię! Przy okazji moich “sukienkowych” poszukiwań, pomyślałam, że podzielę się zestawieniami, które skomponowałam z sukienek w rozmiarach 44 i “w górę”. Każda dziewczyna w rozmiarze plus powinna czuć się piękna, mam nadzieję, że nie muszę nikogo do tego przekonywać!

PIĘKNA W ROZMIARZE PLUS!

Od zawsze zwracam dużą uwagę na ubiór i dobrane do nich dodatki. Uwielbiam buszować w sklepach i szukać fajnych ubrań, torebek, butów czy biżuterii. Zawsze też miałam takie malutkie marzenie, żeby podzielić się na blogu pomysłami na zestawienia z sukienkami dla dziewczyn z krągłościami. Nie ukrywam, że najwięcej zakupów ubraniowych robię na Zalando. W specjalnym projekcie na stronie sklepu możecie znaleźć informacje jak dopasować sukienki do figury. Wybierając rodzaj figury, który najlepiej odpowiada naszej sylwetce, dowiemy się, które kroje sukienek do niej pasują. Są tam gruszki gruszką, rożki, jabłka, klaspydry, ale te w specjalnych rozmiarach. Jeśli nie macie pojęcia, w który z nich się wpisujecie, to dowiecie się na tej stronie, i dobierzecie sukienkę, która będzie idealnie pasować.

Postanowiłam, że podzielę poszukiwania na 6 kategorii. Tak powstały zestawy na bal, formalny, na randkę, na imprezę, na luzie i na uroczystość. To moja własna interpretacja tematów. Wiecie, lubię małą czarną, ale nie uważam, że jest jedynym idealnym ciuchem na randkę. Oraz że garnoskowe kroje to jedyne słuszne sukienki na bardziej formalne spotkania. Lubię wychodzić poza ramy nie tylko w pracy grafika, ale i w ubiorze.

Żeby nie być gołosłowną — 3 z tych sukienek mam w swojej szafie! Zgadniecie które? Dajcie znać w komentarzach! Jestem ciekawa, jak rozpozpoznawalny jest mój styl. No dobra, wiem, dwie podpowiedzi są na zdjęciach A robię jeszcze “przyczajenie” na kolejną z poniższych!