Idealny sposób na ocieplenie sypialni
Kiedy kilka lat temu rozmawialiśmy z moim mężem o tym, jak ma wyglądać nasze mieszkanie, w stu procentach byliśmy pewni jednego. W sypialni, zamiast drewna i dywanu, miała być miękka i przyjemna w dotyku wykładzina dywanowa. Pośpiech budowlany wymusił jednak na nas jej nieprzemyślany i bardzo szybki wybór. Przez lata stąpaliśmy po wykładzinie, która była bardzo ładna, ale czuliśmy niedosyt. Można by rzec, że było to typowe rozwiązanie „na chwilę”, która nieco się przeciągnęła… Sami doskonale wiecie, jak to jest z tymczasowymi rozwiązaniami. Pamiętacie, naszą “białą” ceglaną ścianę w salonie i ściankę oddzielającą pracownię od jadalni? No właśnie.
Jakiś czas temu odświeżyliśmy kolor ściany w sypialni, a teraz na poważnie zajęliśmy się podłogą. W końcu to pierwsza rzecz, jaką dotkniemy stopami zaraz po obudzeniu. Miękka i przyjemna wykładzina. Wiem już z doświadczenia, że nie jest ona trudna w utrzymaniu czystości i jest to trwały zakup, idealny do sypialni! A tę musimy trochę stuningować, bo jak pewnie wiecie, za pół roku pojawi się na świecie nasze dziecko.
NOWOCZESNOŚĆ, CIEPŁO I PRZYTULNOŚĆ
Nie mieliśmy żadnej konkretnej wykładziny na oku. Raczej typowe oczekiwania. Pamiętam, że kiedy wybieraliśmy wykładzinę te sześć lat temu, to nie bardzo było na czym oko zawiesić, więc tym bardziej byłam ciekawa, co zmieniło się w na rynku. Pojechaliśmy do salonu KOMFORT, by zapoznać się z ofertą wykładzin. Chcieliśmy podotykać materiałów i zobaczyć kolory na żywo. W wielkiej ofercie z radością znaleźliśmy interesujące nas wykładziny. Nawet nie pomyśleliśmy, że aż tak mogą się między sobą różnić. Jak wybrać długość „włosia”, czy ich gęstość, kiedy wszystkie idealnie odpowiadają naszym potrzebom?
Wzięliśmy więc pod uwagę dwa czynniki. Po pierwsze, czy dana wykładzina odpowiada naszej estetyce. Nie jest trudno wybrać jakąkolwiek, ale skoro mamy z nią żyć przez kilka lat, to musi to być coś, na co dobrze się patrzy. Niezbyt fikuśne, by swoim kolorem i dekorem nie powodowała oczopląsu. Uznaliśmy, że kolor szary, bez wzorów, ale naturalnie wchodzący w gradienty światła i cienia swojej faktury, będzie najlepszy. Do tego piękne, białe cokoły na wykończeniu. Nie mieliśmy ich wcześniej, ale to był wstyyyd! Drugi czynnik decydujący o wyborze, to… przyjemność w dotyku. Musiało być miękkie, ale jednocześnie na tyle przyczepne, by nie wpaść w poślizg wychodząc z łóżka. Byłby to kiepski sposób na rozpoczęcie dnia. Wybór padł na piękną wykładzinę dywanową Royale w kolorze szarym. Idealnie przyciętą do wielkości naszej sypialni. Wszystkie wykładziny możecie zobaczyć na stronie internetowej sklepu KOMFORT.
Przyznam, że stresowałam się montażem, nie wiem czemu. Było to zupełnie niepotrzebne! Panowie okazali się mega profesjonalni oraz sympatyczni. Wszystko zadziało się w mgnieniu oka i nagle pokój wyglądał bajecznie pięknie i przytulnie!
To niesamowite, ale zanim zdążyliśmy się zorientować, jak fajna w dotyku jest nowa wykładzina, nasze koty, Coco i Miki już zaczęły po niej skakać, kłaść się, dotykać i tarzać. Ci, co nie mają kotów, myślą, że to tajemnicze istoty, którym nie jesteś w stanie czytać w myślach. Otóż nie, to całkiem proste, kiedy się z takimi żyje od lat. Mikołaj dawno nie był tak zadowolony (choć pojawienie się nowego, rybiego drapaka, czy futrzastej narzuty z jednorożca równie mu się spodobało, ma świetny okres, jak widać)! A on nienawidzi zmian. Po wyniesieniu fotela i zamianie go na nowy narożnik był złośliwy i gburowaty. A teraz jest spokojny i zrelaksowany. Zresztą, widać to na zdjęciach. Miki daje swoją łapkę jakości – „Kot friendli”.
DARMOWY BONUS DO DRUKU!
Mam dla Was cudowny prezent! Przygotowałam 6 kart do zdjęć! Mogą być do waszego użytku przy fotografowaniu codzienności do domowego albumu albo np. na Instagram. Mam nadzieję, że będą miło Wam służyć.
Pliki są do pobrania tylko do użytku prywatnego,
nie wyrażam zgody na modyfikowanie grafik,
wykorzystywanie ich w celach komercyjnych, sprzedawanie
oraz rozpowszechnianie bez mojej wiedzy i zgody.
Projekt jest gotowy do pobrania wyżej. Wystarczy zapisać plik.
- Nie zmieniam wzorów na życzenie — nie piszcie do mnie w tej sprawie wiadomości, udostępnione grafiki są jedynymi ich wersjami
- Grafika przygotowana jest do druku w wysokiej jakości
- Arkusz ma rozmiar A4
- Można go spokojnie wydrukować na domowej drukarce
- W przypadków plakatów każdy rodzaj papieru jest odpowiedni
- Plik zapisany jest w formacie JPG
- Można z nich korzystać tylko dla własnego użytku i przekazywać linki dalej, by Wasi bliscy oraz znajomi też mogli się nimi cieszyć, ale nie sprzedawajcie ich w żadnej postaci!
Enjoy!!
____
Wpis zrealizowany we współpracy z KOMFORT
- 20 November 2018
- No Comments
- 6
- etykiety, plakaty, sypialnia, zakładki do książek