Autor  

Project Life — sierpień i wrzesień 2016


Nigdy bym się nie spodziewała, że tak łatwo przyjdzie mi robienie albumów ze zdjęciami. Jestem przekonana, że spowodowała to nietradycyjna forma, gdzie zamiast tylko wklejać i podpisywać zdjęcia — przygotowuję sobie całe szablony z kolorowych grafik, wśród których dokumentuję codzienność. Jest to właśnie Project Life, o którym pisałam już jakiś czas temu. Teraz przyszła pora na pierwsze podsumowanie i pokazanie rozkładówek albumu.


MÓJ PLAN


Na początku myślałam, że tworzenie albumów PL ma jakieś określone zasady. Że karty należy rozmieszczać w specjalny sposób, odpowiednio podpisywać zdjęcia itp. Po pierwszej stronie, którą zrobiłam, wiedziałam już, że to ja i tylko ja ustalam plan oraz tworzę wszystko wyłącznie według swoich zasad. Muszę przyznać, że skromna wersja układania elementów w koszulkach nie jest dla mnie. Totalnie wkręciłam się w budowanie bardziej skomplikowanych kompozycji, a karty, które układam w kieszonki folii, to takie mini scrapbookingowe dzieła. Zresztą jak się okazało, sam scrapbooking jest mi bliższy, niż myślałam, i mam ochotę na więcej! Dlatego myślę, że za jakiś czas do segregatorów dołączą też albumy z typowymi wyklejankami i wycinankami.

ZDJĘCIA I GRAFIKI


Mój album jest w największym dostępnym rozmiarze, a koszulki do niego mają format 30 x 30 cm. Wybrałam kilka wariantów rozmieszczeń kieszonek, a ich wymiary to zwykle 10 x 15 cm w pionie lub poziomie. Dlatego też zdecydowałam, że zdjęcia wywoływane do albumu będę drukować w 3 rozmiarach — 10 x 15 cm, 10 x 10 cm oraz 5 x 5 cm. Za jakiś czas nagram na mój kanał YouTube film jak przygotować sobie zdjęcia i wydrukować je w ekonomiczny sposób.

Grafiki, które używam do tworzenia layoutów moich stron w albumie kupuje się w sklepach z materiałami do scrapbookingu. Jakiś czas temu podzieliłam się moim pierwszym haulem, jeśli jesteście ciekawi — zapraszam do obejrzenia. Ostatnio odkryłam też przepiękny sklep — ScrapbookingShop.pl. Prowadzą go Aga i Ewelina, dziewczyny pomogły mi rozsądnie dobrać rzeczy na wystartowanie ze scrapowaniem. Jeśli macie okazję zajrzeć do ich sklepu stacjonarnego w Warszawie (ul. Bukowińska 12 lok.4), to zachęcam, bo znajdziecie tam tyle inspiracji, że WOW! Powiem Wam w sekrecie, że zabrałam tam znajomego, który nie cierpi pastelowego świata, a był oczarowany tym, że każdy może znaleźć coś dla siebie i zacząć robić albumy na swój sposób. Nawet facet! Niektórzy pewnie wiedzą, że wciągnęłam w to swojego męża, ale o scrapowaniu z mężem napiszę innym razem Pochwalę się natomiast najnowszymi zakupami, zanim jeszcze przejdę do rozkładówek z września i sierpnia. Zobaczcie jakie piękne rzeczy udało mi się dobrać do kolekcji. Coś czuję, że listopad będzie jeszcze bardziej kreatywny!


Project Life — sierpień i wrzesień 2016


Mam już gotowe 12 stron, które uzupełniłam o zdjęcia z sierpnia i września. Przy tworzeniu każdej z nich towarzyszyła mi taka radocha, że jest to nie do opisania! Kiedy je oglądam, uśmiecham się sama do siebie, szczególnie, jak wyobrażę sobie, że wracamy do nich za 20-30 lat!



To jak, macie ochotę na robienie własnych albumów?
A może już robicie? Dajcie znać w komentarzach!
magda

_____

Materiały i zdjęcia wykonane zostały dzięki Scrapbookig Shop

dr inż. Magda Mirkowicz
O Autorze

Doktor nauk o mediach, inżynier Informatyki Stosowanej. Zajmuje się profesjonalnym projektowaniem grafiki użytkowej. Od kilkunastu lat wykłada na największym kierunku Grafika w Polsce.

PODOBNE WPISY

Opowiedz 21 szczęśliwych historii — 21 kart do druku
Opowiedz 21 szczęśliwych historii — 21 kart do druku
August 22, 2017
Project Life i Bullet Journal — jak zacząć?
December 11, 2016
Czym jest Project Life i dlaczego postanowiłam go zacząć
September 12, 2016