Romantyczne dodatki do mieszkania
Moje romantyczne zapędy są Wam na pewno doskonale znane. Jestem kobietą, kobiecość celebrują pastelami, bielą, ciepłymi szarościami, odrobiną koronki, kwiatami… Długo można by wymieniać. Zresztą moja toaletka oddaje dokładnie klimat jaki uwielbiam najbardziej.
Jako, że naszła mnie właśnie taka romantyczność postanowiłam zrobić zestawienie, czyli tzw. chciejolistę. Uwielbiam robić takie zestawy i pomarzyć! Po za tym mam ogromną ochotę upiększyć swoją toaletkę, a niektóre z dekoracji w aktualnych kampaniach Westwing.pl po prostu budzą we mnie taki zachwyt, że ah! Trochę inspiracji na pewno nikomu nie zaszkodzi.
Pewnie nie raz mówiłam Wam, że każdego ranka wzdycham na widok ich newslettera. O tym serwisie chyba nie muszę za wiele pisać. Jeśli natomiast ktoś z Was go nie zna, a uwielbia wyszukane dekoracje do mieszkania to mogę go z czystym sumieniem polecić
A co takiego wpadło mi w oko?
01) Lakierowane na biało żeliwne lustereczko. Zdobione motywem ptaków. Cud miód. Mam podobne, ale to wydaje mi się takie stabilne i bardzo, ale to bardzo pasowało by mi do firanek w sypialni!
02) Rustykalny zegar. Normalnie nie zwróciłabym na niego uwagi, ale kiedy wyobraziłam go sobie powieszonego nad toaletką… Po za tym zegary z rzymskimi cyframi kojarzą mi się tak jakoś bardzo przyjemnie. Nawet z tej okazji zaplanowałam zmianę zegara w salonie, ale to tym, póki co, w dalszej przyszłości.
03) Poduszki. Poduszeczki. Mam w domu tyle przeróżnych poszewek, że musiałabym je zmieniać co chwilę, żeby każda była wystarczająco dostrzeżona. Ale mimo wszystko i tak poszerzyłabym kolekcję o takie podłużne podusie, jakoś tak ich forma kojarzy mi się z sypialnią.
04) Świecznik, motyw gałęzi i ptaków. Istna perełka, więcej pisać nie będę!
05) Poidełko dla ptaków. Jeny, jak ja lubię taką dekorację. Właśnie czekam na moje zamówienie, bo jedno poidełko już do mnie jedzie. Kojarzą mi się one z Tajemniczym Ogrodem. Kiedy byłam dzieciakiem na Polonia 1 emitowali jego adaptację jako bajkę animowaną. I tam właśnie była sceneria, która utknęła mi w głowie – kiedy więc widzę takie dekoracje to mam ochotę zrobić sobie mini ogródek na balkonie. Pełen właśnie takiej magii.
06) Bomboniera. Kiedy zobaczył ją mój mąż był zdziwiony „Co to w ogóle jest?!”. Ale w momencie, kiedy kazałam mu sobie wyobrazić, że w tym znalazłyby się cukierki i ciasteczka… Stwierdził, że jest to piękne. Kiedy samiec mówi, że coś co jest totalnie babskie jest piękne, to musi to być TAKIE naprawdę
07) Komódki wieloszufladkowe. Kiedyś nawet poświęciłam im wpis. Jeszcze nie mam takiej w domu, ale mam nadzieję, że niebawem to się zmieni… Jeśli jeszcze taka komódka ma kolorowe szufladki to jest wygrana. Niesamowicie mi się spodobała. Gdybym tylko miała miejsce na taką dużą komodę i gdyby tylko mój portfel nie płakał jak tylko otwieram stronę Westwing….
08) Te talerze nie mają nic wspólnego z sypialnią i toaletką, ale są tak cudne, że nie mogłam się oprzeć. Mają fantastyczne kolory i świetnie zestawione ze sobą desenie. Jako grafik bardzo lubię łączyć ze sobą właśnie przeróżne motywy i te talerze będą nie tylko moją inspiracją wnętrzarską, ale także i projektową.
Mam tyle energii, aura sprzyja więc uciekam na nordic walkingowy spacer
Enjoy!
- 21 March 2014
- 21 komentarzy
- 0
- dodatki, salon