Witajcie Kochani!

Złotych liści na drzewach coraz mniej, ale w mojej krainie oranże dopiero zaczynają gościć. Uwielbiam ten kolor za ciepło i pozytywną aurę. Jeszcze kilka lat temu uznałabym go za mój ulubiony kolor, dziś na pewno znajduje się w pierwszej 3.

Starając się wprowadzić go w bardzo delikatnych akcentach w Home&You wyszukałam girlandy z filcu, które ozdobiły ścianę z ramkami oraz mój kryształowy żyrandol. Nawet nie spodziewałam się, że tak ładnie będą się prezentować, bo zwykle filc budzi we mnie „festyniarskie” odczucia.

Dodatkowo ostatnio moją kreatywność porusza program z DOMO+ Home Staging, w którym specjalistka od sprzedaży nieruchomości w cudowny sposób zamienia mieszkania ruiny w mieszkania marzenia. Dekoracje, kolory i pomysły tej kobiety mnie fascynują, są proste, wręcz banalne, a efekt? Piorunujący. Dlatego zawsze będę bronić mojej bieli i szarości oraz wielu świateł, światełeczek. Jasne wnętrza są najpiękniejsze i już!

Na koniec dodam, że w Polsce pojawiły się już pierwsze sklepy H&M Home, jest to cudna wiadomość, która sprawiła mi przykrość, ponieważ sklepu nie ma jeszcze w Warszawie Mam już upatrzonych tyle cudowności, w szczególności poduchy i rupiecie do kuchni, że dosłownie nie mogę doczekać się kiedy wpadnę do tego „raju”. Jeśli komukolwiek wiadomo kiedy zapowiadany w Klifie salon się pojawi – koniecznie się ze mną podzielcie, ponieważ niecierpliwość sięga zenitu!

Dobrze, na dziś to tyle, marzenia zakupowe odkładam na bok, czas na pracę

Buziaki!