Moja jesienna wishlista — dodatki do domu
Każda nowa pora roku generuje u mnie „wishlisty”. Mój mąż nazywa je uroczo chciejlistami. Lubię, kiedy wraz ze zmianą aury za oknem, w domu pojawia się coś nowego. Nie popadam oczywiście w bezmyślny zakupowy szał, a raczej staram się kupować w sposób przemyślany. Najczęściej zdarza mi się wyszukiwać w sieci okazje. Myślę, że każdy lubi kupić coś taniej, prawda? Nie sztuką jest coś zapłacić drogo! Sztuka to znaleźć perełki zakupowe w dobrej cenie.
Pięknie nie znaczy drogo
W rozsądnych zakupach pomagają mi listy rzeczy, które chciałabym mieć. Dawno się nimi nie dzieliłam, ale nadarzyła mi się świetna okazja. We współpracy z Limango przygotowałam dla Was jesienne zestawienie dodatków, które ocieplą każde wnętrze! Wymarzone mieszkanie można urządzić pięknie, niekoniecznie wydając majątek. Dlatego idea klubów zakupowych świetnie się sprawdza, bo ceny są tam naprawdę super. Bardzo lubię szperać za okazjami, tym sposobem w naszej kuchni pojawił się m.in. wymarzony czajnik w kolorze jasnoniebieskim. Czyż nie jest uroczy? Od razu milej robi mi się poranną herbatę (którą wypijam jeszcze w piżamie :)).
Wybór w kampaniach Limango jest ogromny! Jeszcze, jak marzenie, pojawiła się cała kolekcja pastelowych rzeczy do kuchni i ukochany SMEG. Poniżej znajdziecie linki do wszystkich dodatków, ale zapraszam Was również do obejrzenia innych ich kampanii, bo oferta home (i nie tylko) jest naprawdę fajna.
- Retro zegarek, Premier Houseware
Tego typu zegarki kojarzą mi się z amerykańskimi domami, szczególnie w klimacie Różowych lat 70-tych! W mieszkaniach bohaterów z zapartym tchem wpatrywałam właśnie TAKICH detali. Są one niezwykle inspirujące, a ja mam szczególną słabość do zegarów i… telefonów.
- Pastelowy czajnik, SMEG
Od dawna wypełniam kuchnię dodatkami, które zestawione ze sobą dają piękny pastelowy całokształt. Ostatnio dołączył do mojej kolekcji właśnie czajnik SMEG. Przyznaję się, że marzył mi się od jakiegoś czasu i jest to pierwsza rzecz z jesiennej wishlisty, która już grzeje miejsce w naszej kuchni!
- Jasnoróżowy pastelowy durszlak, Premier Houseware
Póki co mam w tym kolorze emaliowaną chochlę. Gdybym tylko posiadała wielką kuchnię, to na pewno ten durszlak służyłby w niej za ozdobę! Powiesiłabym go nad kuchnią, razem z najładniejszymi garnkami w kolekcji. Wiecie, tak, jak robi się to w angielskich kuchniach. Wygląda to pięknie!
- Porcelanowy kubek, Nuova R2S
Jeśli śledzicie uważnie mojego Instagrama, to wiecie, że mam wielką słabość do kubków! WIELKĄ! Ostatnio zrobiłam nawet w naszy regale na szkło specjalne miejsce na… kubki! Lubię jak stoją w jednym miejscu, kiedy wybieram rano ten, z którego napiję się porannej kawy. A z takiego piłoby się ją niezwykle miło
- Lampka stołowa, Premier Houseware
Kolejny retro dodatek, który widziałabym w swoim biurze obok białego zegarka z punktu 1. Fajnie jest w niej to, że dopasuje się w zasadzie do każdego stylu, od shabby chic po nowoczesne wnętrza.
- Kalendarz na magnes, Premier
Dawno nie widziałam równie praktycznej rzeczy. Serio! Kalendarz, którego nie trzeba wymieniać każdego roku to hit. Trzeba tylko pamiętać o przesuwaniu okienek każdego dnia, ale z takim miłym dla oka designem to sama przyjemność.
- Kremowy stojak na książkę, Premier Houseware
Pomyślałam, że ucieszyłaby się z niego moja mama. W końcu w każde święta zeszyt z przepisami leży sobie na desce i jest umorusany mąką. Kto wie, może to świetny pomysł na prezent?
- Żeliwna podstawka, Premier Houseware
Przyznaję się, że zaraz obok kubków kolekcjonuję… podstawki! Ta jest taka śliczna, w dodatku pastelowa, poza swoim praktycznym zastosowaniem (zawsze odstawiam gorące rzeczy na podstawki!) byłaby piękną ozdobą blatu kuchennego.
- Taca z grafiką, Nuova R2S
Wśród pastelowych dodatków zawsze przyda się coś w mocniejszym kolorze. Mam taką prostą zasadę, że nigdy nie mieszam ze sobą bardzo wzorzystych rzeczy, bo wszystkie na raz nikną „w tłumie”. Jednak jedna rzecz, jak taka kolorowa taca, to strzał w 10, goście na pewno byliby nią zachwyceni.
- Deska serowa, Nuova R2S
Wiecie czego nigdy nie powinno zabraknąć w kuchni? Desek! Kolejna moja słabość to ta porcelanowa deska na sery, ozdobiona piękną typografią. Praktyczna ozdoba, na którą od razu zwróciłam uwagę.
Coś dla Was
Mam też małą niespodziankę dla Was! Wpisując w kod rabatowy mypinkplum — otrzymacie zniżkę 13 zł na darmową wysyłkę niezależnie od kwoty zamówienia! Możecie z niej skorzystać do 3 października 2016 do północy, kod działa na wszystkie kampanie Limango.
Enjoy!!
- 30 September 2016
- 29 komentarzy
- 4
- biuro, kuchnia, salon