Lekki fioletowy tort jagodowy z bzem lilak

Autor dr inż. Magda Mirkowicz

DIY

Za nami bardzo emocjonujące i wzruszające wydarzenie — pierwsze urodziny naszego bobasa. Razem z moją mamą postanowiłyśmy zrobić tort samodzielnie! Po pierwsze, z powodu kwarantanny mamy teraz znacznie więcej czasu niż zwykle. A po drugie, chciałyśmy zastąpić cukier erytrytolem i zrobić coś bardziej fit. Samemu jest to ogarnąć łatwiej niż kombinować z cukierniami.

Długo zastanawiałyśmy się jaki tort zrobić. Serio, przeleciałyśmy chyba cały Internet. Już prawie ugięłam się i poleciałam klasyką i moim tortem bazyliowym z truskawami, ale.. Jednak nie! Postanowiłam, że tym razem muszę robić coś nowego. Równie pięknego, ale takiego wiecie, MEGA instagramowego. Poza tym, przecież trwa sezon na lilaki, jak można przejść obok takiej okazji obojętnie?

Tak powstał pomysł na lekki, owocowy i fioletowy tort jagodowy oazdobiony bzem lilak. Pierwszy raz dodałam jagody do klasycznej masy z bitej śmietany i mascarpone — to naturalny barwnik, który dał masie obłędny kolor lilaka. Całość ozdobiona bzem lilak, bezikami i borówkami, wygląda równie obłędnie jak smakuje! Warto go zrobić, więc działajcie!

KLASYCZNY BISZKOPT
(do formy tortowej 24 cm)

6 jajek
1 szklanka mąki pszennej
1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżka octu
3/4 szklanki cukru lub ksylitolu/erytrytolu
papier do pieczenia na dno formy

WYKONANIE BISZKOPTA

Piekarnik rozgrzewam do 170 stopni.
Z bialek ubijam pianę, do której pod koniec dodaję cukier i ubijam aż będzie błyszcząca i sztywna.
Biorę głeboką miseczkę i mieszam wszystkie żółtka z octem oraz proszkiem do pieczenia.
Do piany z białek dodaję masę z żółtek.
Przesiewam obie mąki do jednej miski.
Dodaję mąkę do masy etapami (po kilka łyżek) i delikatnie mieszam drewnianą łyżką.
Dno fory wykładam papierem do pieczenia, boki formy zostają czyste, nie wykładam ich papierem ani nie smaruję niczym.
Ciasto wylewam na formę.
Piekę ok. 30 – 40 minut w temp. 170 stopni z włączonym termoobiegiem.
Sprawdzam suchym patyczkiem czy ciasto jest upieczone.
Po upieczeniu formę z ciastem upuszczam na blat z wysokości około 30 cm.
Następnie wstawiam z powrotem do wyłączonego piekatnika i studzę przy uchylonych drzwiczkach.

MASA JAGODOWA Z BITEJ ŚMIETANY

750 ml śmietanki kremówki 36%
600 g serka mascarpone
szklanka jagód leśnych (mrożonych lub ze słoiczka)
1 łyżka cukru lub ksylitolu/erytrytolu
3 śmietan-fixy
100 g borówki amerykańskiej
do ponczu (zwilża biszkopt: 1 cytryna, 1 szklanka przegotowanej wody, 1 łyżeczka cukru lub ksylitolu/erytrytolu)

WYKONANIE MASY

Śmietankę kremówkę ubijam na wysokich obrotach w robocie planetarnym, pod koniec ubijania zmniejszam obroty na niskie dodaję śmietan-fixy. Uważajcie, żeby nie „przebić” śmietany. Jak skrzydło ubijaczki zostawia na niej wyraźne ślady — śmietana jest ubita.
Jagody blednuję na gładką masę.
W osobnym naczyniu ubijam delikatnie maskarpone, ponieważ zaraz po wyjęciu z pudełka jest dość sztywne.
Do bitej śmietany dodaję mascarpone. Dokładam go etapami po dużej łyżce i mieszam napowietrzając drewnianą łyżką.
Dzielę kremową masę na dwie części w proporcjach 1/3 i 3/2 — chcę otrzymać krem w dwóch odcieniach fioletu.
Do mniejszej części kremu dodaję 1/4 szklanki masy z jagód i mieszam dużą drewnianą łyżką.
Do większej części masy pozostałą masę z jagód i mieszam dużą drewnianą łyżką.

WYKOŃCZENIE TORTU

Biszkopt tnę na 3 równe blaty używając nici.
Przygotowuję poncz do nawilżenia biszkoptu.
Wykładam pierwszy blat, nasączam pączem, na niego wykładam ciemniejszą część kremu (używam 1/3, reszta idzie na wierzch oraz brzegi). W kremie zatapiam połowę borówek.
Kłade kolejny blat nasączam pączem, na niego wykładam jasniejszy krem w całości, zatapiam w nim pozotałe borówki.
Wykładam ostatni blat biszkopta na wierzch i nasączam resztą pączu.
Za pomocą szprycy wykładam pozostałą część ciemnego kremu na wierzch oraz na boki. Dzięki temu rozkładam go równo. Wygładzam całość za pomocą szpatułki.