[kwiaty] Anemony
Fenomen anemonów rozpoczął się u mnie stosunkowo niedawno. Kwiaty te bardzo często pojawiały mi się na mojej tablicy Pinterest, ale jakoś pozostawały po za zasięgiem zainteresowania. W ostatnim czasie jednak ilość kompozycji kwiatowych, które widuję z ich udziałem wywołała syndrom „im częściej coś widzisz – tym bardziej Ci się to podoba”.
Są piękne. Skromne, trochę jakby polne, ale pełne gracji i elegancji. Idealnie ułożone w okół słupka pręciki są w anemonie fascynujące. Niczym odnóżki owada. I przypominają mi trochę maki. Wiele osób myli je z makami. Zauważyłam też, że same anemony są mylone z jaskrami. Albo inaczej – jaskry są brane za anemony. Kiedy na Targach Rzeczy Ładnych wzdychałam kwiatowych cudów przy stoisku Kwiaty&Miut (zajrzyjcie koniecznie, ah!) to wiele osób podchodziło do jaskrów i mówiło „O, Anemony!” :)
Anemony to inaczej Zawilce, które faktycznie są z rodziny gatunków jaskrowatych. Pojawiają się z jaskrami w wielu aranżacjach. Występują głównie w klimacie chłodnym, więc już rozumiem skąd taka fascynacja – nasza kochana skandynawia jest ubrana w wianek z anemonów! I właśnie w takiej stylistyce ten kwiat prezentuje się najpiękniej. Bo i kolory, i surowa budowa pasuje do dekoracji w takim stylu :) Gdybym odkryła je przed moim ślubem to stanęłabym na głowie, żeby były głównym motywem kwiatowym!
I teraz najważniejsze pytanie: Czy ktoś z Was moi kochani wie może
gdzie w Warszawie dostanę anemony? Marzy mi sie mały bukiecik z nimi!
Udanego tygodnia!
- 7 April 2014
- 29 komentarzy
- 0
- dodatki