Pomysł na ten projekt DIY miałam w głowie od dawna. Od bardzo dawna! Sama swoje klucze „ubrałam” już spory czas temu, ale kiedy ostatnio odwiedziłam mamę i zobaczyłam, że skorzystała z mojej rady i przystroić swój pęczek kluczy w ubranka – postanowiłam przyjść z nią i do Was.

Powodem całego zamieszania są „identyczne” klucze w komplecie. Pamiętam, że kiedy wprowadziłam się do swojego mieszkania miałam ogromny problem z ich rozróżnieniem. W sklepach można kupić całą masę nakładek w przeróżnych kolorach, ale raczej są tradycyjne, czyli okrągłe. Wszystkie wymyślne kształty już są więc problematyczne. I tu z pomocą przychodzą nam… Ta da da daaaam: lakiery do paznokci! To idealny sposób na stworzenie unikalnej nakładki na nietypowy klucz.

Uwielbiam pastele, dlatego pokolorowałam je na róż, brzoskwinkę i ukochaną miętę. Pomysł wyśmienity, trwałość jest oczywiście czasowa i trzeba po paru miesiącach odświeżyć lakier Ja na swoje nie nakładałam już żadnego top coat’u, żeby warstwa nie stała się za gruba i nie odprysnęła.