5 najprzystojniejszych serialowych ciach!
Moje drogie, może pogadamy o facetach? Nie tam tych naszych facetach, a o tych „idealnych”… z ekranów telewizorni! Mam dobrego męża, na każde moje westchnienie do męskiego serialowego bohatera nie reaguje zazdrością. On rozumie Zresztą, sam z rozdziawioną japą gapi się na dekolt Max Black (2 Broke Girls) – więc… niech spróbuje coś gadać! Stworzyłam swój prywatny ranking 5 serialowych ciach, bez których śledzenie wątków i wąteczków małego ekranu nie byłoby takie samo! Przynajmniej dla mnie, a jak to jest u Was?
|
Dean Winchester (Supernatural)
Dean to faworyt na tej liście nie bez powodu. Uwielbiam go od samego początku. W pierwszych sezonach, jeszcze taki dzieciak, ale z wiekiem bardzo zyskał. Nie stracił niczego co urocze z młodzieńczej werwy. Wspaniałe poczucie humoru połączone z męską, pierwotną agresją. Największy wojownik mojego rankingu! Niech ma rany od wilkołaków i innych straszydeł. Chętnie owinę go w kolejne metry bandaża! Ma brata, też niezły – też zyskał na wieku, ale to jednak Dean w tym duecie jest smaczniejszy!
Mój mąż wzorem Deana powinien mieć przy sobie pistolet i jeździć Impalą! Absolutnie! |
Alcide Herveaux (True Blood)
Z wszystkich wilkołaków małego i dużego ekranu tylko Alcide powoduje, że mam ciarki! Powiem Wam, że mam słabość do drugoplanowych bohaterów (chociaż mam wrażenie, że w następnym sezonie TEN wilczek trochę poszaleje). Kiedy większość z moich koleżanek wzdycha do Erica, albo niedajboże do Willa…. Ja ślinię się i będę ślinić do Alcida.
Jedno jest pewne – to najpiękniej wyrzeźbiony kaloryfer tej listy. Uroda niegrzecznego chłopca, facet z charakterkiem i złotym sercem!
|
|
|
Neal Caffrey (White Collar)
Twarz śliczniusia niczym pupcia Kupidynka! Na pierwszy rzut oka równie delikatny i niezaradny co Patrick Jane (Mentalista), ale to tylko pozory. W sytuacjach największego stresu Neal zachowuje zimną, wręcz lodowatą krew. Wspaniałe połączenie kwadratowej, amerykańskiej szczęki z anielskim uśmiechem. Do tego ten jego szarmancki gest wobec pań! Zgłaszam się na kieliszek wina!
Kolejny powód, dla którego mój mąż powinien nosić częściej garnitury |
Raylan Givens (Justified)
Pozwolę sobie na chwilę słabości i zanim coś napiszę, omdleję z westchnięciem Dobrze, pozbierałam się. Dla takiego chłopa gotowa jestem ubrać się za Indiankę To facet zdystansowany, ale z poczuciem obowiązku. Twardziel, który o konsekwencje swoich czynów martwi się później. Kocham tę jego inicjatywę. To ktoś, kto potrafi się poświęcić dla ukochanej i… Mam ochotę na jakieś dobre czytadło romansidło – Moje Drogie, zaproponujecie coś?
Mąż kiedyś nosił kapelusz. Może jak kiedyś przeprowadzimy się do jakiejś amerykańskiej wiochy w Teksasie to znowu zacznie?! :D |
|
|
Charles Brandon (Tudors)
– Nigdy nie spodziewałam się, że bohater serialu kostiumowego będzie jednym z moich serialowych bóstw! Znów postać drugoplanowa, moim zdaniem przyćmił urokiem Henryka VIII. Szarmancki i ciepły uśmiech, ah! O ile tego typu seriale kompletnie nie trafiają w moje gusta – tak Tudorów obejrzałam jednym tchem. I właśnie Charles był jednym z głównych powodów.
|
Harvey Specter (Suits),
Seley Both (Bones),
Karl „Helo” Agathon
i Lee „Apollo” Adama
(obaj z Battlestar Galactica)
- 11 April 2014
- 43 komentarze
- 0
- filmy i seriale