Top 5 kotów instagrama
Internet należy do kotów. Królową wśród nich jest oczywiście kotka Tardar Sauce, znana szerzej jako Grumpy Cat. Ktoś ma wątpliwości? Niech zajrzy na pierwszą stronę gazety „The Wall Street Journal” z 30 maja 2013, czy na okładkę „New York Magazine” (7 października 2013). Myślę, że długo nikt jeszcze nie zagrozi jej pozycji, ale postanowiłem przygotować dla Was Top 5 największych pretendentów instagramowej kotosfery do tytułu najbardziej wpływowego Mruczka.
Z pokorą muszę przyznać, że wybór jest szalenie trudny. Podejrzewam, że po publikacji tego postu podniesie się kocie larum. Wspaniałych kotów jest za dużo, by lista była sprawiedliwa. Na liście zabrakło oczywiście Coco i Mikołaja z naszego bloga, nie ma Ryśka i Marchewki z rudomi.pl. Nie ma Rudiego, Pierwszego Nad Kotami u Kasi. Z takim zestawem wspaniałości ten ranking nie miałby sensu Dajmy szansę innym.
MARU
Choć każdy kot to indywidualista, to jednak żaden z nich nie jest w stanie powstrzymać się od sprawdzenia pudełka. Wśród nich wyróżnia się Maru, ponieważ doprowadził to kocie hobby do rangi sztuki. Prawdziwy ekspert od docierania tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden kot. Nie straszne mu żadne pudło, opakowanie, tuba, czy torba! Maru znany jest głównie z filmików na YoutTube, gdzie w niedającym się podrobić stylu miauczy, jak należy się zachować przy otwartym kartonie.
LOKI
Loki to najsłodszy hrabia KOTulla w internecie. Niezwykłe uzębienie i spojrzenie sprawiają, że kiciak jest najstraszniejszym wampirzymm kotem, jakiego możecie znaleźć. Złość i, ekhm — rozżalenie tego upiorka, już niedługo może poważnie zagrozić pozycji Grumpy Cata. Moim zdaniem zasłużenie. Choć Tardar Sauce jest słodka i kochana, to już niedługo doczekamy się świtu nowej ery. Ery Lokiego!
ATCHOUM
A teraz idealny kot na halloween! O ile Loki zdaje się, że narodził się w Transylwanii, o tyle Atchoum sprawia wrażenie, że w jego żyłach płynie krew wilkołaka. Swoją drogą, myślę też, że wraz z nadchodzącą premierą Gwiezdnych Wojen i powrocie Wookieego, Chewbacci, jest szansa, że powstanie również takie skojarzenie… Być może niedługo Atchoum będzie to najpopularniejszym memowym kotem. Po zdjęciach da się poznać, że tak naprawdę, najdowcipniejszy kot w zestawieniu.
KSIĄŻĘ LOKI
Drugi Loki… ten jest łysy i dużo „gorszy”. Prawdziwy Gremlin w kociej skórze. Bóg oszustwa (imię zobowiązuje…)! Wygląda trochę jak zły naukowiec czekający na odpowiedni moment dla swojego nikczemnego planu. Albo jak babcia-ninja na emeryturze, która czasem zamaskowana znika w cieniach nocy. Swoją droga, gdzieś widziałem zdjęcia Lokiego z dzieciństwa. Najsłodsze, małe zło, jakie widziałem w życiu!
VENUS
Kotka Wenus to najpiękniejsze połączenie czarnego kocura i rudzielca. Prawdopodobnie wynik eksperymentów szalonej wróżki, która chciała stworzyć kota idealnego. Niewidzialna, kiedy położy się na lewym boku. Nieprawdą jest jednak, że była pierwowzorem Two-Face’a z Batmana. Wenus nigdy nie skończyła studiów prawniczych.
WYRÓŻNIENIE ZŁOTEGO PAZURA:
BALU

Od samego patrzenia na tego kota, rośnie poziom cukru we krwi. Warto obserwować co wyrośnie z tej małej, czarnej kostki cukru. Na razie w spojrzeniu tego brudaska widzimy charakter i cudowną, głupiutką radość.
NADZIEJE KOTOSFERY
Wspomniałem na początku, że konkurencja jest bardzo duża. Poniżej lista reszty kociaków, które brałem pod uwagę!
Ragdoll — najbardziej puszysty kot w internecie<
Busra Ilhan — coś mię się wydaje, że ten turecki kocur, niedługo trafi na listę powyżej…
Hana — kot z maleńkimi uszkami i takimi łapkami… i oczkami…
Katniss Thunder Paw — tylko naprawdę ułożony kot, jest w stanie tak często się przebierać
Juicee i Luciano — dwa kory z płaskimi pyszczkami, tak brzydkie, że aż piękne
Benson — …no dobra, gdybym nie miał takiego uwielbienia dla kotów wyglądających na złe, to Benson znalazłby się w top 5 najpiękniejszych kociaków internetu
Emily i Eevee — nie każdy kot to kanapowiec, tutaj mamy dwa kociaki myszkujące po ulicy, skałach, drzewach… PO!LE!CAM!
Trzymajcie się ciepło!
PS. Na koniec koci cytat ocierający się o naukowy suchar i dowcipy o kocie Schrödingera ;) „Greebo spędził we wnętrzu irytujące dwie minuty. Technicznie rzecz biorąc, kot zamknięty w pudle może być żywy albo martwy. Nigdy nie wiadomo, dopóki nie zajrzy się do środka. W istocie sam fakt otwarcia pudła określa stan kota, chociaż w tym przypadku były trzy stany deterministyczne, w jakich kot mógł się znaleźć: Żywy, Martwy i Piekielnie Wściekły” – Terry Pratchett, Panowie i damy, Prószyński i S-ka, Warszawa, 2002.
- 16 November 2015
- 28 komentarzy
- 0
- koty, podsumowania