Majowe foto-podsumowanie! :)
Maj to taki piękny miesiąc, aż nie chce mi się wierzyć, że dzisiaj jego ostatni dzień. Pogodowo podarował nam upały niczym lipiec, ale nie obeszło się też bez październikowych deszczów. Tak czy inaczej przyszedł czas na podsumowanie z mojego Instagrama, który w tym miesiącu pękał w szwach!
Majówka zaczęła się wizytą w moim rodzinnym Nisku, które uwielbiam – to przepiękne miasteczko na Podkarpaciu. Wspaniała atmosfera błogiego spokoju, śliczne skwery i zadbany park, po którym można spacerować godzinami. Doceniłam to wszystko kiedy wyjechałam – dziś marzę o spędzeniu tam swojej emerytury!
Ostatni miesiąc okazał się też dużą zmianą w szafie. Wiele z Was pyta mnie jak sobie z tym poradziłam, bo w końcu utrata ponad 30 kilogramów ma swoje drugie dno. I tym dnem jest fakt, że autentycznie nie miałam już ubrań! I stało się to świetnym powodem do zbudowania mojej szafy od nowa. Jak widać na zdjęciu – budowa ta już się rozpoczęła, a ubrania poukładałam nawet kolorystycznie i moje pedantyczne ego czuje TAKĄ satysfakcję!
Koty, ach te koty! Ja nie wiem jak one to robią, ale zbierają najwięcej lajków. Szczególnie jak leżą rozwalone na sofie (albo obok sofy)! Na drugim zdjęciu Coco przeżywa upały, ten kot jest wariatem, a to jest jego ulubiona pozycja…
Maj obfitował we wspaniałe spotkania z blogerami! Miałam przyjemność spędzić wieczór na konferencji Wenusjanek w towarzystwie Mai z Wnętrzarskiego, Hani z Haart, Asi z Prezentuję Prezenty, Justyny z Italiana Blog oraz Emilii i Kamili z Kreatorni Zmian. Dla takich właśnie spotkań uwielbiam być blogerem. To, że dajemy sobie wszyscy nawzajem masę energii i pozytywnego kopniaka do działań jest cudowne! O tym jak kochać i za co można kochać blogosferę napisała pięknie Asia! Dziękuję dziewczyny!
I jeszcze mój nowy, zielony nabytek – powiem Wam tylko jedno – pokochałam francuza! :)
I nie tylko na jednym spotkaniu się skończyło, bo wczorajszy dzień był również pełen emocji. Dzięki uprzejmości BM Housing odbyło się spotkanie blogów wnętrzarskich, dzięki któremu mogłam w końcu (!) poznać wnętrzarki (i Ciebie Damian również :D) osobiście! Do tej pory pojawiałam się na takich warsztatach stanowczo za rzadko i mam nadzieję, że to szybko się zmieni.
Kochani, życzę Wam udanego weekendu,
słońce tak pięknie dzisiaj świeci, że pędzę się nim nacieszyć!
- 31 May 2014
- 9 komentarzy
- 0
- wspomnienia